Z cyklu „Praca popłaca”

Renia trafiła do nas jesienią zeszłego roku.

Szybko okazało się, że oprócz problemów ortopedycznych ma też dużą skłonność do wykazywania problemów separacyjnych.

Mamy przeświadczenie, że nie ma psów za trudnych, żeby mogły znaleźć swój prawdziwy dom.
Kluczem do sukcesu jest znalezienie rodziny, która zrozumie na czym polega problem psa, zapozna się z planem pracy, a przede wszystkim wprowadzi go w życie☝️

Dwa miesiące temu w życiu Reni zjawił się Michał i Dorota i wspólnie znaleźliśmy przepis na sukces❤️

Renia z psa szczekliwego, rozchwianego emocjonalnego, rozpadającego się na kawałki, kiedy tylko opiekun znikał jej z oczu, stała się stabilną, zrelaksowaną sunią💪

Co pomogło Reni wyzbyć się problemów separacyjnych⬇️

➡️ Rutyna dnia codziennego
➡️ Niedopuszczanie do nadmiernego przywiązywania się do nowych opiekunów np. nie dopuszczanie do ciągłego podążania za nimi po mieszkaniu
➡️ Stopniowe wydłużanie czasu zostawiania psa samego (w innym pomieszczenia lub w ogóle w domu)
➡️ Zapewnianie zajęcia psu podczas nieobecności opiekunów (mata węchowa, kongo, przysmaki do żucia)
➡️ NAJWAŻNIEJSZE – zaspokajanie potrzeb psa☝️❤️

W przypadku Reni są to długie spacery, które pozwalają zmęczyć nie tylko jej nogi, ale i głowę. Rozwija na nich zdolności węchowe, eksploruje nowe tereny.
To wszystko powoduje że wracając do domu odpoczywa, a nie śledzi każdy ruch swoich nowych opiekunów.

Michał, Dorka ❤️ bardzo Wam dziękujemy. Kawał dobrej roboty 💪