Uwaga wrażliwi. Podczas oglądania zdjęć nie jemy lub nie patrzymy.
AKTUALIZACJA!
Mamy opinię lekarza z kliniki na Bemowie. Szczeka jest złamana.
Mamy też historię. Pół roku temu po śmierci właściciela pies wylądował na bruku, był dokarmiany i błąkał się między 2 wsiami koło Mińska ponad pół roku, nie podchodził do ludzi ale oni zostawiali mu jedzenie. 2 dni temu psa zgłoszono do gminy, że pies cały czas wyje. Pies został odłowiony. Arek zadzwonił do nas z prośbą o pomoc. Pies nie ma opinii neurologicznej gdyż nadal jest pod wpływem sedalinu
_________________________________________________________________
Ten pies został dziś odlowiony w okolicach Warszawy. Nie pojechał do punktu. Zadzwoniono do mnie z prośbą o pomoc. Tylko ja już nie mam siły. Jest 77 psów. Dłuższy czas radziliśmy sobie ale juz nie radzimy poniewaz adopcje stoja a liczba psów wzrasta. Nie przyjmujemy już psów zdrowych. Decydujemy się na ten krok w sytuacjach ratujacych życie. Tylko szczeniaki, matka z małym, pogryziony pies ze atutem. A teraz to. Szukamy organizacji która może przejąć psa. My nie mamy z czego zapłacić w lecznicy. Potrzebujemy pomocy.
Fundacja Zwierzęca Polana
ul. Umińskiego 16 m. 41
03-984 Warszawa
KRS 0000432119
REGON 146284323
NIP 5252545894
nr konta: 89 2030 0045 1110 0000 0373 2130
PayPal: [email protected]
Przelewy zagraniczne GOPZPLPW PL 89 2030 0045 1110 0000 0373 2130