Majami ma dom!

19 lut 19
1
3

Majami adoptowany

Kilka miesięcy temu wstrząsnął Wami filmik, który opublikowaliśmy. Młodziutki, kudłaty piesek trząsł się z przerażenia w schronisku. Widać było, że jest na granicy szaleństwa ze strachu.
Historia Majamiego jest bardzo smutna. Schronisko często jest traumą, ale dla niego było szczególnie trudnym przeżyciem – bo Majami nigdy nie widział tylu psów, tylu ludzi naraz – nie widział też wcześniej nieba i otwartej przestrzeni. Od urodzenia pozostawał w zamknięciu. Po śmierci tak zwanego „właściciela” odkryto psy w szopie. I tak Majami zobaczył świat po raz pierwszy…
Wyciągnęliśmy go ze schroniska i zawieźliśmy do domu tymczasowego, pod opiekę naszej niezrównanej Eweliny. Majami miał cały rok życia do nadrobienia – a zdobyć wiedzę, z którą stykają się zwykle kilkutygodniowe szczeniaki, jest potem psu bardzo trudno…
Na szczęście Ewelina ma serce ze złota i nerwy ze stali 🙂 Majami zaczął się przekonywać, że ludzie są dobrzy, spacery fajne, a świat interesujący. Zapewne jednak na zawsze pozostanie nieśmiałkiem.
Trafili się jednak dobrzy ludzie, którzy nie zrazili się jego lękami i postanowili dać mu dom! Majami pojechał „na swoje”, gdzie poznał też zupełnie nową psią siostrę 🙂 Majami psy lubi i im ufa, więc mamy nadzieję, że sunia szybko przekona go, że nigdy więcej nie musi się już bać.
Powodzenia, chłopaku! Bądź bardzo szczęśliwy!

Kategoria Aktualności

Majami ma dom!

19 lut 19
1
3

Majami adoptowany

Kilka miesięcy temu wstrząsnął Wami filmik, który opublikowaliśmy. Młodziutki, kudłaty piesek trząsł się z przerażenia w schronisku. Widać było, że jest na granicy szaleństwa ze strachu.
Historia Majamiego jest bardzo smutna. Schronisko często jest traumą, ale dla niego było szczególnie trudnym przeżyciem – bo Majami nigdy nie widział tylu psów, tylu ludzi naraz – nie widział też wcześniej nieba i otwartej przestrzeni. Od urodzenia pozostawał w zamknięciu. Po śmierci tak zwanego „właściciela” odkryto psy w szopie. I tak Majami zobaczył świat po raz pierwszy…
Wyciągnęliśmy go ze schroniska i zawieźliśmy do domu tymczasowego, pod opiekę naszej niezrównanej Eweliny. Majami miał cały rok życia do nadrobienia – a zdobyć wiedzę, z którą stykają się zwykle kilkutygodniowe szczeniaki, jest potem psu bardzo trudno…
Na szczęście Ewelina ma serce ze złota i nerwy ze stali 🙂 Majami zaczął się przekonywać, że ludzie są dobrzy, spacery fajne, a świat interesujący. Zapewne jednak na zawsze pozostanie nieśmiałkiem.
Trafili się jednak dobrzy ludzie, którzy nie zrazili się jego lękami i postanowili dać mu dom! Majami pojechał „na swoje”, gdzie poznał też zupełnie nową psią siostrę 🙂 Majami psy lubi i im ufa, więc mamy nadzieję, że sunia szybko przekona go, że nigdy więcej nie musi się już bać.
Powodzenia, chłopaku! Bądź bardzo szczęśliwy!

Kategoria Aktualności
Top