Trafiła do nas dwa dni przed Wigilią. Wylękniona, skrajnie zaniedbana. Skołtuniona sierść, a pod nią rany od pogryzień i bolesne odparzenia skóry. Ze względu na złe wyniki badań została w klinice na obserwacji, a potem trafiła do wspaniałego domu tymczasowego.
Wdrożone leczenie, kąpiele lecznicze, strzyżenie, dzięki którym Lola – bo takie dostała imię – wygląda o niebo lepiej. Upłynie trochę czasu zanim wróci do zdrowia, ale jesteśmy dobrej myśli.
Walczymy o kolejne psie życie!
W święta dzieją się cuda :). Bo jak nazwać takie spotkanie?
Bercik, który u Pawła spędził długie lata, odwiedził Go ze swoją Rodziną. Tak o tym wydarzeniu pisze Paweł:
Odwiedził nas Bercik z Rodziną :)
Wygląda wspaniale, super zgrał się ze swoimi opiekunami – okazało się, że najlepszy jest tatuś, najbardziej dopasowali się temperamentem.
Aż łza się w oku kręci! Dla takich chwil warto żyć!;)
Fotorelacja:
Kochani! Poniższe zdjęcie nie oddaje wartości tej pomocy dla nas. Dojechała! Pralko- suszarka od LG Polska <3
Kochamy Was i dziękujemy! Pralka jest cudowna!
A jak sami stwierdziliście – pierzemy częściej niż Despacito leci na Youtube ;-)
Wielkie Dzięki LG Polska!
Kochani, Wasza reakcja jest ważna, jeśli pokażemy, że pomaganie jest fajne, może uda się pomóc innej fundacji?
PS. Na naszym FP pękło TYSIĄC LAJKÓW dla Was, za to, co zrobiliście!
POST na FB
A pralko-suszarka już u nas zasuwa:)
Mama i syn – psy odebrane interwencyjnie. Są w fatalnym stanie. Wygłodzone, przestraszone, wyliniałe, z matową sierścią. Nie mogliśmy zamknąć oczu na ich cierpienie i pomimo naszej dramatycznej sytuacji finansowej – chcemy je uratować.
Sansa i Jaime są więc już u nas, bezpieczne, na drodze do nowego życia, po pierwszych konsultacjach weterynaryjnych. Przed psią rodzinką leczenie, odkarmianie, przygotowanie do adopcji. Mamy nadzieję, że stan ich zdrowia nie jest tak tragiczny, jak wygląd. Będziemy też walczyć o sprawiedliwość dla nich. O to, by osoba, która doprowadziła je do takiego stanu została pociągnięta do odpowiedzialności za znęcanie się nad zwierzętami.
Bardzo prosimy o
Cieszymy się, że firma wsparła nasze działania.
Przekazana pomoc finansowa została wykorzystana na zakup 4 beli siana dla koni.
Tym samym pozostaje nam jedynie polecić usługi firmy EACTIVE!
A nasze konie cieszą tak:)
Dzień dobry,
kochani, jak wiecie nasza sytuacja jest ciężka ale nie poddajemy się. Trwa też dość poważna reorganizacja działania fundacji, aby nigdy więcej nie dopuścić do zaistniałej sytuacji.
Cały czas poszukujemy Wirtualnych opiekunów dla naszych podopiecznych! Wasze 10- 20- 50 zł miesięcznie, wpłacane co miesiąc pozwala nam na spokojne szukanie właściwego opiekuna i zapewnia bezpieczeństwo psu. Paczka papierosów kosztuje więcej niż 10 zł, rozważycie to przy poniedziałkowej kawie kochani?
[Aktualizacja]
W dniu 11 grudnia niestety pies zmarł, ale zrobimy co w naszej mocy, aby doprowadzić do ukarania sprawcy.
Uruchomiliśmy zbiórkę funduszy na obsługę prawną tej sprawy.
Link do zbiórki
———————————————————-
Agnieszka Maternik – znana działaczka prozwierzęca z woj. lubuskiego – wraz z przedstawicielami gminy i policji, w dniu 10.12.2017 pojechała do wsi Dzikowo (gmina Gubin) sprawdzić warunki w jakich przebywają psy sołtysa (!) A sam sołtys podobno się wyprowadził pod osłoną nocy. 2 psy zostały.
Jeden czarny, w stanie dość dobrym, ale w warunkach fatalnych. Drugi… masakra.
Pies w bliżej nieokreślonym wieku, raczej starszy. Spory lecz ważący tylko 14 kg, skóra, kości i wielki rozdęty brzuch.