Jero – żegnaj!

25 maj 24
0
0

Dziadu, Dziadersie, Dziadexie…zrobiłeś najgorszą rzecz, jaką kochany pies może zrobić. Odszedłeś. Tak się nie robi 💔💔💔
Żegnaj najsłodszy Dziadulu.

Jero mieszkał w hotelach pod nasza opieka od ponad 7 lat, ale dopiero u Agaty i Pawła mimo, że w hotelu – był w domu. Był zaopiekowany, kochany, i zajmował się noszeniem piłek.
Jeszcze wczoraj rozmawiałam z Pawłem, po śmierci Granda, że całe szczęście, że Jero nie wie, jak chore ma serce i oby nie wiedział jak najdłużej. Cieszył się życiem do samego końca, jeszcze dziś rano był na bardzo fajnym spacerze. Korzystał z końcówki życia, jak niewielu potrafi.
Paweł a szczególnie Agata – nie wiem i nie umiem nic napisać więcej poza ogromnym DZIEKUJĘ za serce dla bezdomnego psa, opiekę, troskę i bardzo współczuję.
Wszystkie się kocha, ale niektóre kradną serce. On ukradł, a teraz zabrał ze sobą.

Śpij Dziadziu. Do zobaczenia.

Kategoria Aktualności
Top