Spójrz na tego słodkiego rudzielca. Czyż nie jest piękny? Mądre oczy, klapnięte uszy, wielki nochal w oprawie rudej, gładziutkiej sierści. Hmmm, takiej urody może mu pozazdrościć nawet rasowy pies!
Ale to nie wszystko! Bursztyn jest młodziutki, ma około dwóch lat. Mądry, łagodny, spolegliwy. Pod dotykiem ludzkiej ręki zamienia się w „krówkę ciągutkę”, a jego oczyska zachodzą mgłą. Brzuszek, szyjka, karczek, łebek – każda część jego ciała jest „miziolubna”. Słodziak lgnie do ludzi, bo w swoim krótkim życiu doświadczył samotności. Dla niego przychylność człowieka nie jest oczywista i ze wszystkich sił będzie starał się ją pozyskać. Marzy o domu. Bezpiecznym, spokojnym, ciepłym. Najlepiej takim bez maleńkich dzieci. Ich żywiołowość może go peszyć. Jest zachipowany i wykastrowany – gotowy wnieść w radość w życie Twoje i Twojej rodziny.