Luna przybłąkała się pewnego pana na wieś, gdzie się oszczeniła. Nie mogła tam zostać, bo groziło jej życie na łańcuchu i rozmnażanie się do końca życia, bo na takie szczeniaczki w typie owczarka jest mnóstwo chętnych.. Lunka trafiła do hotelu. Szuka nowego domu. Ale Luna jest psem specyficznym. Żadne ogrodzenie nie stanowi dla niej problemu. Z łatwością je przeskoczy. Nie ufa też wszystkim ludziom. Ona sama sobie wybiera, do kogo podejdzie i komu zaufa. Dlatego przed adopcją konieczne jest zapoznanie Luny z zainteresowanymi ludźmi. Trzeba do niej przyjechać, zabrać ją na spacer, poznać, daj jej szansę.
Luna toleruje inne psy i koty. Atakuje króliki, kozy, kury. Nie może mieszkać w kojcu i przebywać na posesji bez nadzoru.
Luna przebywa w okolicach Mińska Mazowieckiego.
Obowiązuje procedura adopcyjna.