aktualnosci

Jesteście WIELCY!

Dziękujemy! Dziękujemy! Poprosiliśmy Was o pomoc dla końskiego dziecka, a Wy znowu nie zawiedliście. Los Henryka, niespełna rocznego źrebaka, który miał pojechać do rzeźni, chwycił Was za serce.

Dzięki Waszym darowiznom Henryk jest już z nami. Nic mu nie grozi. Powoli się zadomawia, znalazł już sobie nawet kumpla – zaprzyjaźnił się z naszym podopiecznym Salo. Teraz musimy skupić się na jego zdrowiu, bo niestety z jego nóżkami na pewno jest coś nie w porządku. Przy leczeniu będziemy potrzebować Waszego wsparcia, ale wiemy, że możemy na Was zawsze liczyć :)

22 cze

Mamy czas do poniedziałku

Urodził się, by umrzeć… Pozwolisz na to?
Mamy szansę go uratować i potrzebujemy 1600 zł, żeby ocalić tego źrebaka od rzeźni. Na razie zebraliśmy niecałe 200…

Ma dopiero rok. To od Ciebie zależy, czy dostanie szansę na dobre życie, czy skończy na haku…

Razem możemy zmienić jego życie więc prosimy o Wasze wsparcie dla tej akcji.

Chcę pomóc!

Wpisz dowolną kwotę
14 cze

Fifi – nasza nowa kruszynka

W Zwierzęcej Polanie pojawiła się nowa podopieczna. Być może ktoś ją porzucił, bo została odłowiona, kiedy błąkała się po wsiach, a poszukiwania właściciela nie przyniosły rezultatu.

Fifi to straszny słodziak, chociaż widać, że nie była poprawnie zsocjalizowana. Smycz ją przeraża, a zniknięcie człowieka z oczu to tragedia… Na szczęście dziewczynka trafiła do naszego zaufanego domu tymczasowego i jesteśmy pewni, że uda się popracować nad jej zachowaniem i podbudować pewność siebie.

Póki co musimy poznać Fifi lepiej. Więcej informacji niebawem :)

12 cze

Panie Sławomirze – dziękujemy!

Ratowanie zwierząt nie byłoby możliwe, gdyby nie setki, tysiące dobrych ludzi, którym na sercu leży los skrzywdzonych psów, koni, krów i innych. To dzięki darczyńcom, którzy pomagają nam na wiele różnych sposobów, możemy zapewnić naszym podopiecznym godne życie.
Każdy datek, każda kwota, każdy podarowany przedmiot sprawiają, że jesteśmy wdzięczni i dają nam wiatr w żagle, by działać dalej.
Dziś chcielibyśmy podziękować Panu Sławomirowi R., który stale pomaga nam w ogromny sposób, zapewniając naszym koniom siano. Nie jesteśmy w stanie wyrazić, jak wielka to dla nas pomoc.

Dziękujemy!

29 maj

Hawana wreszcie w swoim…łóżku

Oj, miot sześciu suczek podrzuconych nam w listopadzie dał nam nieźle w kość. Dziewczyny przeszły babeszjozę, parwowirozę, najmniejsza Karpatka miesiąc tkwiła w szpitalu, walcząc o życie… A potem z jakiegoś powodu dziewczynki trudno było wyadoptować. A były słodkie, bystre, wesołe i przytulaśne. Może były zbyt zwyczajne, może najsłodszy szczeniaczek nie jest taki atrakcyjny, jeśli jest zwykłym czarnym podpalanym kundelkiem? Na szczęście w końcu się udało – jest dużo ludzi, którzy patrzą sercem :)
Hawana była z nami najdłużej, ale w końcu i ona się doczekała! Właśnie trafiła do wspaniałej rodziny i stała się pełnoprawną domowniczką. Trzymamy za ciebie kciuki, łapa, malutka!

29 maj

Fendi juz w nowym domu

Wdzięczna, piękna, czarna Fendi była z nami stanowczo zbyt długo. Trudno było nam zrozumieć, czemu taka ładna, miła sunia nie może znaleźć sobie miejsca. Oczywiście, wiemy, że czarne psy z jakiegoś powodu są rzadziej adoptowane, ale mimo to mieliśmy nadzieję, że Fendi znajdzie dom szybko. Tak się jednak nie stało.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – Fendi pojechała do swojego nowego miejsca na ziemi, do fantastycznego domu. Mamy nadzieję, że sunia szybko się zaaklimatyzuje. Teraz musimy się skupić na tym, żeby znaleźć dom kumplowi Fendi, Jaggerowi…

29 maj

Żegnaj, Boszko

Boszka odeszła. W naszym świecie chodzenie sprawiało jej kłopoty, a w weekend pogalopowała na drugą stronę Tęczowego Mostu i zostawiła nas z tęsknotą…
Była cudownym, wrażliwym, delikatnym stworzeniem. Nie dało się jej nie kochać.
Chorowała na rzekomego raka strzałki wszystkich kopyt. To ciężka choroba nawet kiedy atakuje tylko jedno kopyto – cztery to wielka tragedia. Ale Boszka chciała żyć i tęskniła za człowiekiem, więc wyrwaliśmy ją z fatalnych warunków i podjęliśmy leczenie.
W końcu jednak choroba wygrała.
Boszko, przepraszamy, że Cię zawiedliśmy. Świat nie był dla Ciebie dobry.
Biegaj po wiecznych łąkach, mała, tam już Cię nigdy nic nie będzie boleć…

8 maj
Top