W dniu 4.08 nasza fundacja przeprowadziła interwencję w pseudohodowli w Dąbrowie Górniczej.
W wyniku interwencji odebrano 6 suczek.
Sprawa w toku.
W wakacje nawet o 30 procent rośnie liczba porzuconych zwierząt. Schroniska pękają w szwach i apelują o pomoc.
Aki to duży mieszaniec. Właściciel porzucił go w krzakach godzinę jazdy od Przemyśla, ale zachował się „miłosiernie” – pozostawił psu koc i miskę. Aki najwyraźniej uznał, że właściciel po niego wróci, bo nie ruszył się z tego koca przez 2 tygodnie. Odwodnionego, kompletnie wycieńczonego psa uratował doktor Radosław Fedaczyński z Centrum Adopcyjnego Lecznicy „Ada”. Zdaniem dra Fedaczyńskiego pies od kilku dni nie pił wody. Miał kleszcze i pchły, uszy zalepione błotem, na łapach otarcia i rany. Aki jest w lecznicy już piąty
Widzicie te brzuszki?
Podejrzewamy znów giargie. Trzeba psiaki jak anjszybciej zabrać do weteyrnarza i podać dobre środki na odrobaczenie.
Maluchy zabrane ze sporego skupiska psów, zarobaczone, zapchlone, ale już krzywda się im nie stanie.
Otoczymy je opieką i gwarantujemy, ze wydamy do najlepszych domów. Ale zanim to to musimy je „ogarnąć”. Oznacza to odrobaczenie, odpchlenie, szczepienia.
Są wakacje, dlatego tym intensywniej prosimy o darowizny dla psiaków.
Bardzo prosimy o pomoc!
Fundacja Zwierzęca Polana
ul. Umińskiego 16/41
03-984 Warszawa
Bank BGŻ 89 2030 0045 1110 0000 0373 2130
PayPal: [email protected]
BIC Banku BGŻ: GOPZPLPW
tytułem: szczenięta
Ostatnia sobota była nieziemska. Wielki wspólny trekking psów z Korabek, z Fundacji Zwierzęca Polana, z innych organizacji. Wspólne świętowanie Dnia Psa- kilkanaście osób, ponad 20 psów, ponad 16 km trasy. Trasa Zalew w Janowicach- Zamek w Janowcu, powrót brzegiem Wisły. Wszystkie psy cudowne, kochane, łagodne, społeczne, radosne. Była moc!
Na popasie w czarownym parku przy zamku, z widokami na przełom Wisły wykład dla uczestników wycieczki. Mnóstwo napotkanych, życzliwychpsom ludzi , niektórzy z nich spontanicznie wsparli finansowo naszych podopiecznych z Korabiewic. Każdy gest serca bezcenny, każda złotówka, opowieść o ludzkiej miłości do psów, każde pogłaskanie- jedyne w swoim rodzaju. My wzruszeni i
OŚWIADCZENIE
Fundacja- jako Zarząd, Członkowie i Wolontariusze oświadczamy iż odebraliśmy (upoważniając TOZ Wrocław) interwencyjnie psa z adopcji, wyadoptowanego z Fundacji Zwierzęca Polana w lipcu 2014 r. Podstawą odebrania psa były doniesienia osób znających psa i dom o złym traktowaniu adoptowanego zwierzęcia.
Stan psa, zwłaszcza psychiczny ocenią specjaliści. Sunia także nie została wysterylizowana przez dom stały, jak stanowił zapis umowy.
Uważamy, iż postąpiliśmy słusznie, z najwyższym uwzględnieniem dobra psa, który jest już bezpieczny.
Odebranie miało miejsce w dniu dzisiejszym, sprawa jest w toku.
Serdecznie dziękujemy TOZ Wrocław za pomoc w interwencji.
Informujemy, iż ufamy maszym domom stałym, ale nie pozostajemy obojętni na doniesienia osób, które nasze domy adopcyjne znają, a dobro naszych podopiecznych, którzy pozostają „naszymi podopiecznymi” do swojej śmierci jest dla nas najważniejsze.
Fundacja Zwierzęca Polana
Jak Wy spędzacie weekend? Naszym i nie tylko naszym psom, Magda wymyśliła weekendowy plan wycieczek. To zdjęcia z ostatniej, kolejna, na zamek w Janowcu już w najbliższą sobotę. Chcecie nas spotkać na szlaku? Zapraszamy. Dziękujemy też w imieniu naszych psów: Magdzie, Asi, Kasi, Gosi, Justynie, Pawłowi, Natalii za pomoc i przygody naszych psów
Zuza wczoraj pojechała do domu, Pirat zaraz wyjeżdża. Powiedzieliśmy sobie, że wstrzymujemy przyjmowanie nowych podopiecznych, bo finansowo możemy nie dać rady. Mieliśmy osobiście jechać do Radys po nowe psy, ale zdrowy rozsądek wygrał…czy aby na pewno? Wczoraj zadzwonił telefon.
– 9 umierających szczeniąt w Radysach, pomocy co robić?
– jak to co, zabierać!
Jak odmówić umierającym psim dzieciom, które na ten świat się nie pchały?
Do 1 w nocy w klinice, lekarze badali maluchy. Parwowiroza, babeszia, zatrucie toksynami od robaków. Dramat….
Na pokładzie fundacji od wczoraj 9 nowych szczeniąt z