adoptowane

Johnny

Johnny ma 3,5 roku i jest totalnym słodziakiem :) Najbardziej kocha głaskanie i przytulanie – najchętniej nigdy by nie kończył sesji pieszczot. Jest trochę niepewny siebie i z początku może trzymać dystans, ale kiedy się przekona, że człowiek umie drapać za uszkiem (albo dawać parówki!!!) to jest bardzo zainteresowany nawiązaniem przyjaźni.
Chętnie chodzi na spacerki. Z początku trochę niepoiło go miasto, ale coraz bardziej się przekonuje, że ruchu ulicznego nie trzeba się bać. Trochę plącze smycz przy chodzeniu, ale i radzenie sobie ze smyczą wychodzi mu coraz lepiej.
Zostawiony sam, zachowuje się jak stuprocentowo grzeczny mieszkaniec bloku – nie niszczy, nie brudzi,

25 lip

Makao

Makao to pies dla doświadczonej, cierpliwej i łagodnej osoby – to nie ulega wątpliwości. Miał paskudną przeszłość – jego poprzednia “opiekunka” próbowała go zagłodzić i prawie jej się to udało; pies nie wychodził też z domu, na pewno był bity. Makao trafił do nas chory, cierpiący i przerażony.
Dzięki ciężkiej pracy naszych behawiorystów powoli udaje się odbudować zaufanie Makao do ludzi. Cieszy się na widok osób, które zna, chętnie daje się głaskać albo drapać za uszkiem. Lubi wychodzić na spacery. Ma jednak swoje humory, kiedy chyba wracają do niego wspomnienia – potrafi wtedy zdecydowanie pokazać, że ma dość. Ważne, żeby opiekun

12 cze

Freska

Freska jest małą (waży ok. 7 kg), ok. 3-letnią suczką.

Jest bardzo pogodna, uwielbia ludzi i zrobi wszystko, żeby im się przypodobać. Uwielbia przytulanki, głaski i inne pieszczoty. To domownik idealny – nie narzuca się ze swoją obecnością, ale z radością przybiega, kiedy się ją tylko zawoła i chętnie towarzyszy opiekunowi we wszystkich domowych obowiązkach. Zostawiona sama jest grzeczna i czyściutka, ale bardzo lubi się wylegiwać na łóżku ;) Kiedy do nas trafiła, była trochę niepewna siebie (m.in. nie bardzo chciała się bawić), ale z każdym dniem otwiera się coraz bardziej i weseleje :) Grzecznie jeździ samochodem.

Niestety na tę chwilę Freska

12 cze

Geralt

Geralt ma ok. 2-3 lat, jest nieduży i jest niemalże psim ideałem! Nieczęsto spotyka się psy, które są tak urocze i poukładane już od początku drogi.
To psiak bardzo towarzyski, zabiegający o uwagę ludzi, nastawiony do nich ulegle i łagodnie. Widać, że bardzo mu zależy, by zrozumieć, czego opiekun od niego oczekuje. Jest radosny, ale zrównoważony, raczej nie daje się ponosić emocjom. Chętnie się uczy i łatwo mu to przychodzi. W świecie Geralta wszystko co robi się z człowiekiem jest fajne i warte uwagi :) Chętnie podróżuje samochodem, będzie idealnym kompanem wycieczek i wyjazdów. Grzecznie zostaje sam w domu, zachowuje czystość.
Geralt jest

12 cze

Lala

Lala ma ok. 6 lat. Jest słodką, dużą sunią w typie terriera. Jest bardzo inteligentna, szybko się uczy i bardzo pragnie wszelkich rozrywek i zadań. Bardzo chętnie też współpracuje z człowiekiem. Ceni też sobie czas spędzany w towarzystwie opiekuna. Na pewno będzie wspaniałą kompanką dla kogoś, kto chciałby od psa do czegoś “więcej”. Zostawiona sama zachowuje się grzecznie, o ile dba się o zaspokojenie jej potrzeb. Znudzona, sama szuka sobie zajęcia… Ładnie chodzi na smyczy i bardzo lubi spacery.
Niestety nie toleruje innych psów i kotów.
Lala przebywa w domu tymczasowym w Warszawie.

Nie możesz adoptować?

Wpisz dowolną kwotę
12 cze

Iskra

Iskra to młodziutka, ok. 1,5 roczna sunia, która kocha wszystko i wszystkich – dorosłych, dzieci, koty, psy. Uwielbia być zauważana, kochana i rozpieszczana. Jest bystra i szybko się uczy, a przy tym lubi współpracować z człowiekiem – dobrze by więc było, żeby trafiła do aktywnej rodziny, która zmęczy ją fizycznie i umysłowo. Jeśli będzie musiała, sama sobie znajdzie zajęcie, niekoniecznie zgodne z życzeniami opiekunów…

Najpewniej chętnie by brała udział w różnych psich sportach.

Iskra mieszka obecnie z psami i kotem i bardzo dobrze się z nimi dogaduje. Zachowuje czystość w mieszkaniu. W zabawach czasem ją trochę ponosi i bywa niedelikatna, więc nie

5 cze

Mars

Mars ma 11 lat i wiele trudnych doświadczeń za sobą. Zabraliśmy go z gospodarstwa, kiedy usłyszeliśmy, że umarł właściciel, pozostawiając po sobie całe stado psów… Mars był w zdecydowanie najgorszym stanie.
Powoli dochodzi do siebie, ale do pełni zdrowia daleka droga. Trudne życie odbiło się też na jego psychice. Mars jest bardzo nieśmiały i zamknięty w sobie. Nie ma w nim agresji – sprawia raczej wrażenie zrezygnowanego, jakby nie wierzył, że cokolwiek dobrego może go jeszcze spotkać. Kiedy się go głaszcze, wydaje się autentycznie zdziwiony… Ten widok rozrywa serce na kawałki.
Opis Marsa zostanie uzupełniony, kiedy poznamy się z nim lepiej.
Chłopak mieszka

28 maj
Top