Feliks ma ok. 7 miesięcy i jest przemiłym, słodkim pieskiem, którego sensem życia jest przytulanie i spędzanie czasu w pobliżu człowieka. Bardzo się stara zasłużyć na aprobatę i zrobi wszystko za pochwałę i smakołyka ;)
Jak to psi podrostek, czasem tylko figle mu w głowie, ale jest grzeczny i słucha się opiekuna. Jest super fajnym chłopakiem, przyjaznym w stosunku do dzieci i innych psów. Będzie wspaniałym przyjacielem na całe życie i psem rodzinnym.
Jest czysty, załatwia się na dworze, grzecznie zostaje sam, nie niszczy. Chętnie jeździ na wycieczki i chodzi na spacery.
Feliks przebywa w domu tymczasowym w Warszawie.
Amy ma ok. 2-3 lata, jest malutką, wrażliwą i uczuciową sunią, łagodną i uległą. Stara się być grzeczna i słuchać opiekuna. Jest energiczna i bardzo wesoła, lubi sobie pobiegać i ładnie chodzi na smyczy. Bardzo lubi spacery. Najprawdopodobniej była wcześniej wiejskim pieskiem, więc raczej nie powinna zostawać sama bez nadzoru w ogrodzie – znajdzie każdą dziurę w którą warto wleźć ;)
Chętnie się bawi, potrzebuje wybiegania i zmęczenia intelektualnego. Należy też do piesków, które lubią sobie pogadać; może też „obszczekać” nowego człowieka, ale nie ma w niej agresji – szczeka bardziej, żeby sobie dodać animuszu.
Jest czysta, w domu nie brudzi. Może
Życie plecie różne scenariusze. Zawsze staramy się znajdować dla naszych psów jak najlepsze domy i dokładamy wszelkich starań, by mieć pewność, że są w dobrych rękach. Niestety, nie da się wszystkiego przewidzieć, chociaż bardzo byśmy chcieli. Czasem psy wracają z adopcji. Nie jest ich wiele może kilka procent ze wszystkich, które wydajemy, ale przy adopcjach nie da się zupełnie tego wykluczyć.
Mela, owczarka niemiecka, którą uratowaliśmy z lasu w strasznym stanie. Jej los poruszył serca wielu tysięcy ludzi. Kiedy oddawaliśmy ją nowemu opiekunowi, byliśmy pewni, że od tej pory czeka ją tylko szczęście.
Niestety Mela straciła opiekuna i wróciła pod opiekę fundacji.
Roszka ma ok. 4 lat i waży ok. 25 kg. Sunia od podszewki poznała bezdomność i z tego co wiemy, błąkała się latami. Zabraliśmy ją razem z miotem szczeniaków, dla których była bardzo czułą, łagodną i troskliwą matką.
Bo taka też jest Roszka – łagodna, cierpliwa i spokojna. W pierwszym kontakcie z nowopoznanym człowiekiem jest nieufna i wycofana, ale nie ma w niej ani krzty agresji. Mimo strachu pozwala robić ze sobą wszystko, jest więc np. wyjątkowo grzeczną pacjentką u weterynarza.
Za to kiedyś pokocha, to z całego serca. Za swoim opiekunem jest gotowa iść w ogień. Domaga się od niego głasków
Lars ma ok 2-3 lata i jest niedużym pieskiem. Długo był bezdomny i widać, że wcześniej raczej nikt się o niego nie troszczył. Wciąż uczy się więc życia u boku człowieka. Widać jednak, że jest zachwycony posiadaniem człowieka, pieszczot i ciepłego, bezpiecznego kątka :)
Jest totalnym pieszczochem, ale bywa też zazdrosny o uwagę człowieka. Bardzo stara się szybko uczyć i respektować zasady, bo ewidentnie zależy mu na zadowoleniu opiekuna. Pochwała jest dla niego wielką nagrodą!
Ma pewne braki – przede wszystkim dość zazdrośnie strzeże zasobów, zdarza mu się pokazać zęby albo warczeć, ale praca już teraz przynosi efekty. Lubi sobie pogadać, wciąż
Abi, zwana też Perłą, ma niecałe 2 miesiące i charakterek! Jest pewną siebie dziewczynką, która doskonale wie, czego chce i chce tego TERAZ! Jest bardzo inteligentna i szybko się uczy, ale może sprawdzać, czy człowiek da sobie wejść na głowę ;)
Abi jest też ciekawa świata, wesoła i słodka. Jest energiczna i uwielbia zabawy. A poza tym jak każdy szczeniak, lubi psocić, spać i jeść ;) Jeszcze nie wychodzi na dwór, ale zwykle trafia w podkłady, chociaż lubi też się nimi czasem bawić…
Poszukuje kochającego, ale konsekwentnego opiekuna, który wychowa ją na super psiaka.
Abi przebywa w hoteliku pod Grójcem.
Ali, zwana też Pyzą, ma niecałe 2 miesiące. Jest bardzo słodka, dość wrażliwa i troszeczkę nieśmiała. W pierwszym kontakcie trochę się boi, ale szybko daje się przekonać, że człowiek stanowi źródło zabawek i pieszczot… Chętnie spędza czas z opiekunem, ale nie jest natrętna i potrafi się też zająć sobą. Ale jak każdy szczeniak, uwielbia psocić, spać i jeść ;)
Może zamieszkać w domu z delikatnymi dziećmi.
Jeszcze nie wychodzi na dwór i zwykle trafia w podkłady, chociaż lubi też się nimi czasem bawić… Przy delikatnym, ale konsekwentnym wychowaniu będzie z całą pewnością fantastyczną psią przyjaciółką!
Ali przebywa w hoteliku pod Grójcem.
