Dalia adoptowana

30 sie 18
0
3
Czwartek, 30 sierpnia

Jeszcze miesiąc temu „kolejna ofiara pseudo-hodowli”, dzisiaj – szczęśliwie adoptowana.
Przeszła trudną drogę, przez którą przeprowadziła ją Ewelina – jeden z niezastąpionych domów tymczasowych współpracujących z nasza fundacją.

Ewelina – dziękujemy. Dalia trzymamy kciuki na nowej drodze życia:)

Dziękujemy za hojność wszystkim, którzy wsparli nas w działaniu na rzecz Dali.

Czwartek, 26 lipca

Po piekle, jakie zgotował jej człowiek, Dalia odkrywa, że życie może być piękne. Bezpieczeństwo domu tymczasowego wiele zmieniło. Po usunięciu listwy mlecznej okazało się, że jej ciało toczy nowotwór. Konieczna była kolejna mastektomia. Dalia jest już po operacji i ma się dobrze. Trzymajcie kciuki za tę wspaniałą psinę! Niech w końcu będzie szczęśliwa! Będziemy też wdzięczni za pomoc w opłaceniu jej leczenia.

Dzień pierwszy

Ile czasu spędziła w piekle? Ile szczeniąt wydała na świat? Dalia – starsza sunia trafiła do nas zmęczona podłym życiem. Słaba, zrezygnowana, chora. Podejrzenie ropomacicza, koszmarna infekcja uszu, nienaturalnie wyciągnięte sutki i guzy na listwach mlecznych. Oto co dostała za służbę człowiekowi.
Badania, antybiotykoterapia – to na początek. Teraz przeszła sterylizację i mastektomię chorobowo zmienionej lewej listwy mlecznej. Za miesiąc planowany jest zabieg usunięcia listwy prawej. Tyle bólu. Tyle cierpienia. Pomóż nam opłacić leczenie Dalii. Pomóż otworzyć jej drogę do nowego życia.

Rozpoczęliśmy walkę o jej zdrowie. Bardzo prosimy o wsparcie dla suni!



Kategoria Aktualności
Top